Jakiś czas temu na targu w Berlinie kupiłam wrzosowy materiał na bluzkę, oczywiście jak to u mnie materiał musiał chwilkę odczekać, aż w końcu doczekał się i udało mi się uszyć taką oto bluzkę:
Natomiast z okazji 1 urodzin dla mojej siostrzenicy Livii powstała taka oto poduszka :
Jej śliczna buźka zastąpiła wszelkie ozdobniki w postaci falbanek :-)
Świetne prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny blog, wspaniałe ubrania!!! Widzę tylko jeden minus - dlaczego nie pokazujesz ubrań na sobie? Są fantastyczne a na Tobie na pewno wyglądają dużo lepiej niż na wieszakach :) Odwagi!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pomyślę nad tym ;-)
OdpowiedzUsuń