poniedziałek, 30 listopada 2015

Kalendarz adwentowy

Od dziś do 24 grudnia na Kamilka czekają słodkie niespodzianki we własnoręcznie uszytym kalendarzu adwentowym. Woreczki zawiesiłam na starej maszynie Singer po mojej babci :







3 komentarze:

  1. Piękny,szkoda że mój syn już taki duży,bo też bym chętnie uszyła. Sylwia jakie masz ząbkowe nożyczki,bo ja szukałam fiskarsa,ale kupiłam niemieckie też w podobnej cenie. Sztywne tkaniny tnie super ale miękkie już gorzej. A jak to wygląda u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, ja mam Fiskars i bardzo ładnie tnie sztywne jak i miekkie. Tne nimi już 3 rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie:) w tym roku nie miałam czasu na szycie woreczków a bardzo chciałam...w przyszłym roku muszę się zabrać do tego dużo wcześniej....

    OdpowiedzUsuń