poniedziałek, 5 października 2015

Jesiennie - podkladki pod kubek, czapeczka

Od pewnego czasu potrzebowałam podkładek pod kubek, gdy nadarzyła się dłuższa chwila wolnego czasu mogłam szybko wskoczyć do maszyny i takie oto podkładki powstały w niemal niecałą godzinkę:




Na dworzu zrobiło się chłodniej, więc Kamilek potrzebował czapeczkę i w pół godziny powstała taka



A na komodzie zawitał wrzos :




4 komentarze:

  1. Najgorzej pewnie było równo przyszyć serduszka. Bardzo ładnie ci wyszły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkładki takie nawet na wyrost - walentynkowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi sie podobaja twoje podkładki,świetnie dobrane pastelowe kolory :) Czapeczka jak najbardziej na czasie bo na dworze już chłodno :)

    OdpowiedzUsuń